Lekcja filatelistyki dzisiaj chciałbym pokrótce przygotować was do podróży w świecie filatelistyki. Jak do każdej podróży musimy zaopatrzyć się w plecak wygodne buty, prowiant i inne niezbędne rzeczy. Tak samo jest ze zbieractwem, żeby zacząć naszą przygodę. Musimy zaopatrzyć się w odpowiedni sprzęt, zatem przejdę już do konkretów.
Przejdę dzisiaj do omówienia najpotrzebniejszych przyborów filatelistycznych. Każdy początkujący zbieracz powinien się zaopatrzyć w pincetę,szkło powiększające (lupa), ząbkomierz, miseczka do badania znaków wodnych, album(klaser), katalog. Do badań znaków wodnych, proponuję zaopatrzyć również w małą buteleczkę benzyny chemicznej. Oczywiście, zanim zaczniemy sprawdzać znak wodny, trzeba zapoznać się w katalogu. Czy egzemplarz, który zamierzamy nakrapiać nie zostanie uszkodzony.
1. Pinceta
Szczypki metalowe, zazwyczaj niklowane, służą nam do chwytania znaczka. W żadnym wypadku nie należy brać, ani dotykać znaczków palcami. Nieopatrzne dotknięcie spoconymi,tłustymi lub brudnymi palcami. Spowoduję zniszczenie czasami drogocennego egzemplarza. Wspomnieć również można, że papier niektórych znaczków jest bardzo kruchy. Złapanie znaczka w palce, może go złamać lub skruszyć. Dlatego do wszelakich manipulacji znaczkami używamy pincety.
2. Szkło powiększające
Znaczek pocztowy jest obrazkiem w miniaturze, czasami wysokiej klasy. Dlatego aby się delektować najdrobniejszymi szczegółami, często bardzo precyzyjnymi wykonaniami. Obserwujemy znaczek przez szkło powiększające. Szkło takie potrzebne nam jest także do badań odmian znaczka, wykrywania usterek, sprawdzania autentyczności przez porównaniem z oryginalnym okazem.
3. Album
– Przed wyborem albumu musimy się zastanowić od czego chcemy rozpocząć zbieranie. Jeśli chcemy zacząć na przykład od znaczków polskich, co jest najracjonalniejsze. Ze względu, że najłatwiej je u nas w kraju skompletować. Nie mówiąc już o sentymencie narodowym, to mamy obecnie do wyboru kilka klaserów znaczków polskich.
Trudniejsza sprawa, gdy zaczniemy od zbierania znaczków zagranicznych. Tu mamy dwa wyjścia: albo sprowadzić album z zagranicy, co natrafia na poważne trudności, albo postarać się o czystą kartkę. Kartka ta powinna mieć siatkę milimetrową, samemu ułożyć sobie zbiór. Dla początkujących zbieraczy poleciłbym jednak album z wyrysowanymi już polami i miarę możliwości z odbitkami klisz.
4. Pod lepki
– zwane także naklejkami, służą nam do przymocowania znaczków w albumie. Są to wąskie skrawki papieru przezroczystego, jednostronnie gumowanego. Naklejkę taką w 1/3 części zginamy, zwilżając możliwie najmniejszą części powierzchni. Przyklejamy do górnej części znaczka, zaś pozostałą większą część również po zwilżeniu naklejamy do albumu. Tak, aby znaczek można było swobodnie obrócić i sprawdzić stan gumy znaczka. Pod lepka powinna być w dobrym gatunku, możliwie najcieńsza, o kleju nie niszczącym gumy i papieru znaczka. Od siebie dodam jeśli posiadamy egzemplarz, bez pod lepki. Proponuję również zakupić, osłonki do znaczków. Małe plastikowane kwadraciki, do których można wsadzić znaczek. Dzięki temu nie traci on na swojej zawartości.
